Policjanci uratowali życie starszemu mężczyźnie
Policjanci z wydziału do zwalczania przestępczości gospodarczej Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie uratowali życie starszemu mężczyźnie. Jak stwierdzili ratownicy medyczni - z uwagi na ogromne odwodnienie, brak dostępu do wody i jedzenia, pomoc przyszła w ostatniej chwili.
Wczoraj po południu, w bloku przy ul. Teligi w Krakowie do drzwi jednego z mieszkań zapukali dwaj policjanci z wydziału do zwalczania przestępczości gospodarczej Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Funkcjonariusze mieli wykonać pewne czynności w toczącym się postępowaniu – nie spodziewali się, że za chwilę będą ratować ludzkie życie. Kiedy zadzwonili do mieszkania, z jego głębi usłyszeli bardzo ciche „jęki”. Policjanci bez zastanowienia wbiegli do środka. Na podłodze leżał mężczyzna. Staruszek miał rany głowy, które miały powstać podczas upadku oraz widoczne odleżyny, które wskazywałyby na to, że leżał na podłodze od kilku dni. Jak sam twierdzi, potknął się, uderzył w głowę i najprawdopodobniej stracił przytomność – kiedy ją odzyskał nie mógł się podnieść bo uniemożliwiał mu to ból nogi i kręgosłupa. Zdarzenie jak sam określił, miało miejsce dużo wcześniej. Policjanci natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe i wraz z ratownikami wynieśli na macie starszego pana z mieszkania do karetki.
Jak stwierdzili ratownicy medyczni - z uwagi na ogromne odwodnienie tego człowieka, brak dostępu do wody i jedzenia, pomoc przyszła w ostatniej chwili. Jak ustalono, 82-letni mężczyzna mieszkał samotnie. Żonę pochował kilka lat temu, natomiast syn odwiedzał go sporadycznie. Obaj policjanci, którzy uratowali życie 82-letniemu mężczyźnie - Łukasz Kraszewski oraz Łukasz Brzezicki nie uważają, że dokonali czegoś specjalnego. Jak twierdzą, to szczęście, że znaleźli się w odpowiedniej chwili w odpowiednim miejscu.
KWP w Krakowie / ic