W czasie wolnym od służby podjęli interwencję
Policjant z Posterunku Policji w Zbuczynie jadąc do służby zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Funkcjonariusz zwrócił uwagę na jadącego wężykiem i całą szerokością drogi daewoo lanosa. Zatrzymał kierowcę i uniemożliwił mu dalszą jazdę. Zatrzymany 60-latek z powiatu siedleckiego miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Grudziądzki dzielnicowy rewiru pomógł natomiast w zatrzymaniu 26-latka. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez sąd za zniszczenie mienia. Teraz grudziądzanin spędzi za kratami 10 miesięcy.
Sierż. sztab. Przemysław Izdebski, na co dzień pełniący służbę w Posterunku Policji w Zbuczynie jechał wczoraj w południe do pracy. Zwrócił uwagę na jadący drogą w Wierzejkach samochód. Siedzący za kierownicą daewoo lanosa mężczyzna jechał niemal całą szerokością jezdni. Widząc auto poruszające się „wężykiem” domyślił się, że jego kierowca może być pod działaniem alkoholu. Policjant, po kilkudziesięciu metrach wyprzedził lanosa i zmusił kierowcę do zatrzymania. W zatrzymanym przez niego aucie znajdowało się dwóch mężczyzn. Funkcjonariusz od razu zorientował się, że kierowca jest pod działaniem alkoholu. By uniemożliwić dalszą jazdę zatrzymanemu, zabrał kluczyki ze stacyjki lanosa i nie pozwolił oddalić się mężczyźnie. W międzyczasie policjant telefonicznie o nietrzeźwym kierowcy powiadomił dyżurnego łukowskiej komendy.
Funkcjonariusze z drogówki którzy dojechali do zatrzymanego kierowcy lanosa ustalili, że miał on ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy. Wkrótce za popełniony czyn odpowie on przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz kierowania pojazdami na okres do 15 lat.
Policjanci po raz kolejny apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o powstrzymywanie się od spożywania alkoholu i ryzykowania jazdy pod jego wpływem. Ryzyko spowodowania wypadku przez kierującego pod wpływem alkoholu jest duże i często staje się przyczyną wielu tragedii.
***
W miniony weekend dzielnicowy z grudziądzkiej komendy w czasie wolnym od służby otrzymał informację, że w podległym mu rejonie ktoś widział osobę poszukiwaną. Policjant pojechał we wskazane miejsce i po krótkich poszukiwaniach rozpoznał idącego ulicą znanego mu osobiście 26-letniego mieszkańca Grudziądza. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez sąd rejonowy za zniszczenie mienia.
Dzielnicowy natychmiast powiadomił oficera dyżurnego i poprosił, by ten przysłał na miejsce patrol policji. Do czasu przyjazdu mundurowych, funkcjonariusz obserwował poszukiwanego, a następnie wskazał przybyłym kolegom klatkę schodową, w której przebywał 26-latek. Sam natomiast "zabezpieczał" tylne wyjście, gdyby ten próbował uciekać.
Patrol zatrzymał poszukiwanego i przewiózł do zakładu karnego. 26-latek odbędzie karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.
KWP w Lublinie, KWP w Bydgoszczy / kp, ig