Z pistoletem napadli na sklep. Kwadrans później byli już w rękach policjantów
Policjanci z wydziału ruchu drogowego w Bielsku-Białej zatrzymali trzy osoby podejrzewane o napad na sklep wielobranżowy. Sprawcy weszli do środka i grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądali wydania pieniędzy. Zostali spłoszeni przez sprzedawcę i uciekli z miejsca zdarzenia, zanim zdążyli cokolwiek skraść. Policjanci ustalili napastników i odnaleźli pistolet – atrapę, którą zatrzymani posłużyli się w czasie napadu.
Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed 19.00 w jednym z bielskich sklepów w dzielnicy Biała Krakowska. Do placówki handlowej weszli dwaj młodzi mężczyźni zamaskowani chustami i w kapturach na głowach. W pewnym momencie jeden z nich, grożąc pracownikowi sklepu przedmiotem przypominającym broń, zażądał wydania pieniędzy. Sprzedawca zachował zimną krew. Jego zdecydowana postawa spłoszyła napastników, którzy uciekli z miejsca zdarzenia.
Oficer dyżurny powiadomił o zdarzeniu wszystkie jednostki na terenie miasta oraz patrole będące w służbie, które dysponowały rysopisami napastników. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo – śledcza, która gromadziła dowody i zabezpieczała ślady. Kryminalni przejrzeli zapisy monitoringu.
Szybki przekaz informacji i zdecydowane działanie policjantów doprowadziły do zatrzymania sprawców. Do ich ujęcia przyczyniły się również informacje przekazane przez przypadkowych świadków. Kilkanaście minut później patrol z drogówki zauważył podejrzanych mężczyzn na przystanku w okolicy ul. Krakowskiej. Mundurowi zatrzymali trzech nastolatków w wieku od 14 do 16 lat. Badanie alkomatem wykazało, że dwaj z nich byli nietrzeźwi. Mieli we krwi od 0,6 do 1 promila alkoholu. Jeden z nich zdążył się już przebrać po dokonanym napadzie. Sprawcy zachowywali się agresywnie i wulgarnie wobec zatrzymujących ich policjantów. Zostali szybko i skutecznie obezwładnieni i doprowadzeni do policyjnej izby dziecka. Najstarszy był już notowany za narkotyki.
W pobliżu miejsca zatrzymania napastników, policjanci odnaleźli plastikową atrapę pistoletu, którą sprawcy posługiwali się w czasie napadu.
Śledczy z komisariatu IV w Bielsku-Białej wyjaśniają teraz szczegółowe okoliczności, w jakich doszło do napadu. O dalszym losie zatrzymanych rozstrzygnie dzisiaj sąd dla nieletnich.
(KWP w Katowicach / kp)