Policjant zawsze na służbie
Jastrzębski policjant, w czasie wolnym od służby, zatrzymał 35-letniego wandala. Sierż. szt. Krystiana Szydłowskiego zaniepokoił hałas, który dobiegał w nocy z parkingu osiedlowego. Jak się okazało, jakiś mężczyzna wybił przednią szybę w samochodzie oraz przebił dwie opony tego pojazdu i zaczął uciekać. Stróż prawa pobiegł za sprawcą, a następnie wsiadł do swojego samochodu i ruszył za nim w pościg. Już po chwili mieszkaniec Żor został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w nocy, z niedzieli na poniedziałek w Żorach. Policjant z jastrzębskiego wydziału prewencji, w czasie wolnym od służby, usłyszał hałas dobiegający z parkingu przy swoim bloku. Stróż prawa wyszedł na balkon z mieszkania i zauważył mężczyznę, który łopatą wybija szybę i przebija opony w volkswagenie sharanie.
Stróż prawa natychmiast pobiegł na parking i ruszył w pościg za sprawcą tego zniszczenia, jednocześnie powiadomił o wszystkim oficera dyżurnego żorskiej komendy. Następnie wsiadł w swój samochód i już po chwili na Osiedlu Sikorskiego zatrzymał agresywnego mężczyznę. Okazało się, że 35-latek był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i przekazany żorskim mundurowym. Powodem agresji mężczyzny był konflikt trwający pomiędzy nim, a właścicielem pojazdu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
To już kolejny przypadek, kiedy jastrzębscy policjanci reagują, wykazując wyjątkowe zaangażowanie w walkę z bezprawiem. Zdarzenia z ostatnich tygodni dowodzą po raz kolejny o tym, że stróżem prawa się jest, a nie bywa. Oddanie i wierność służbie, również po jej zakończeniu, to natomiast wyraz wysokiego profesjonalizmu i zaangażowania ze strony policjantów.
(KWP w Katowicach / ig)