Sąsiad się zainteresował, policjanci zareagowali. Dzięki ich współpracy 69-latek żyje
Dzięki reakcji sąsiada i szybkiej interwencji zalewskich policjantów, udało się uratować życie mężczyzny, który zasłabł w swoim domu. Funkcjonariuszy o wszystkim poinformował zaniepokojony sąsiad, który nie mógł skontaktować się z 69- latkiem. Po tym zdarzeniu mężczyzna trafił do szpitala na obserwację.
Wczoraj, 19 marca br. policjanci z posterunku w Zalewie zostali poinformowani przez mieszkańca miasta o tym, że nie może od 2 dni skontaktować się z sąsiadem, z którym rozmawiał codziennie. Zgłaszający dodał, że 69-latek ma problemy zdrowotne.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że drzwi są zamknięte i nikt nie reaguje na pukanie. W pewnym momencie policjanci przez jedno z okien zauważyli leżącego częściowo na podłodze mężczyznę, który głowę miał położoną na łóżku. Policjanci obeszli mieszkanie. Znaleźli małe okienko do piwnicy, które otworzyli i weszli do pomieszczenia. Okazało się jednak, że drzwi między mieszkaniem a piwnicą są zamknięte. Mundurowi wyważyli drzwi i natychmiast podeszli do mężczyzny. Mieszkaniec Zalewa miał problem z oddychaniem, był bardzo blady. Funkcjonariusze mieli problem z nawiązaniem z nim kontaktu. Policjanci udzielili pierwszej pomocy mężczyźnie i wezwali na miejsce karetkę pogotowia. 69 - latek został przetransportowany do szpitala gdzie pozostał na obserwacji.
Dzięki reakcji sąsiada i szybkiej oraz zdecydowanej interwencji policjantów nie doszło do tragedii.
(KWP w Olsztynie / mg)