Podejrzany o brutalny napad zatrzymany
Kluczborscy kryminalni zatrzymali 40-latka, podejrzanego o rozbój na ekspedientce sklepu. Do napadu doszło blisko rok temu. Wówczas mężczyzna po skrępowaniu kobiety i kradzieży pieniędzy zbiegł. Zebrany materiał dowodowy pozwolił jednak ustalić jego tożsamość i go zatrzymać. Mężczyzna wpadł w mieszkaniu, gdzie się ukrywał. Widokiem policjantów był zupełnie zaskoczony. Został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w minionym roku, w połowie lipca. Dyżurny kluczborskiej komendy otrzymał wówczas zgłoszenie o napadzie na sklep w mieście. Na miejsce natychmiast wysłano policjantów. W rozmowie z ekspedientką policjanci ustalili, że zamaskowany mężczyzna wszedł do sklepu, i grożąc jej nożem, zażądał wydania pieniędzy. Napastnik związał kobiecie taśmą ręce, a następnie zakleił jej usta. Przez cały czas miał grozić jej nożem. Łupem mężczyzny padło blisko 10 000 złotych w gotówce.
Napadem tym zajęli się kryminalni z Kluczborka. Jeszcze tej samej nocy zabezpieczyli pozostawione na miejscu ślady. W kolejnych miesiącach przesłuchiwali świadków, rozpytywali okolicznych mieszkańców, zbierali materiał dowodowy. Pomimo upływu czasu, policjanci byli coraz bliżej rozwiązania tej sprawy. Jaj finał nastąpił w zeszłym tygodniu. 40-latek podejrzany o to przestępstwo, został zatrzymany w mieszkaniu, gdzie przebywał. Widokiem policjantów był zupełnie zaskoczony.
Podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut rozboju, za co grozi mu nawet do 12 lata więzienia. Prokurator poparł wniosek policjantów o zastosowanie środka zapobiegawczego. Decyzją sądu 40-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
(KWP w Opolu / kp)