System Schengen pomógł w odnalezieniu kierowcy tira
Tylko kilka godzin trwały poszukiwania zaginionego w Czechach kierowcy tira. Niepokojącą informacją dla policjantów z Targówka było to, że w ostatniej rozmowie z żoną zaginiony mężczyzna skarżył się na złe samopoczucie. Na szczęście czescy policjanci znaleźli mężczyznę na jednej z autostrad. Był cały i zdrowy.
Szef firmy transportowej zgłosił w komendzie przy Chodeckiej w Warszawie zaginięcie pracownika. Kryminalni ustalili, że 24 listopada tego roku kierowca wypełnionego towarem tira wyjechał z Polski. Najpierw pojechał na Węgry, a potem do Niemiec. Przez sześć dni od wyjazdu zarówno rodzina, jak i pracodawca mieli z nim kontakt telefoniczny, który potem się urwał. Niepokojącą informacją dla policjantów było to, że w ostatniej rozmowie z żoną zaginiony mężczyzna skarżył się na złe samopoczucie.
Kryminalni z Targówka od razu uruchomili procedurę poszukiwawczą. Zarejestrowali zaginionego mężczyznę oraz jego samochód i naczepę w Systemie Informacyjnym Schengen, do którego ma dostęp Policja państw członkowskich Unii Europejskiej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już kilka godzin później czescy policjanci odnaleźli na jednej z autostrad mężczyznę. Był cały i zdrowy. Policjanci już wkrótce przesłuchają go i ustalą, co było przyczyną zerwania kontaktu z rodziną i szefem.
(źródło: KSP)