Aktualności - Policja.pl

Po dwóch tygodniach działań w ramach Operacji Powódź 2024 lotnicy policyjnych Black Hawków i Belli wracają do swoich baz. Od pierwszych dni wykorzystując najnowocześniejsze policyjne śmigłowce pomagali mieszkańcom zalanych terenów. Z wykorzystaniem dźwigu pokładowego Black Hawków, wspólnie z ratownikami PSP ewakuowali z miejsc odciętych przez wodę 100 potrzebujących. Pomagali też w umacnianiu wałów zrzucając z pokladów śmigłowców około 130 tzw. big bagów. A dzięki Bellom na bieżąco obserwowali z góry rejony objęte powodzią oraz te zagrożone podtopieniami i informacje przekazywali natychmiast do centrum operacyjnego.

Policyjne śmigłowce Bell, wielozadaniowy Black Hawk, świetnie sprawdzają się podczas ograniczania skutków powodzi. Identyfikacja zagrożeń, monitorowanie sytuacji w nocy dzięki kamerom termowizyjnym, transportowanie big bagów z piaskiem i ewakuacja mieszkańców z zalanych, odciętych od ,,suchej ziemi” terenów. Tak wygląda 24-godzinna walka o bezpieczeństwo, a w niej, wspólnie z innymi służbami ratunkowymi, skuteczne ogniwo pomocy z powietrza, piloci z łódzkiego garnizonu.

Zalania, podtopienia, wezbrane rzeki i ewakuacje mieszkańców - z takimi dramatycznymi sytuacjami mierzą się od wielu godzin mieszkańcy i służby południa kraju. Tysiące funkcjonariuszy Policji, w tym policyjni lotnicy, strażacy, żołnierze i ratownicy nieprzerwanie spieszą z pomocą wszystkim tym, którzy na skutek niszczycielskiej wody musieli opuścić swoje miejsca zamieszkania. Podczas dzisiejszych działań policyjni lotnicy na pokładzie dwóch Black Hawków uratowali łącznie 63 osoby, które żywioł zmusił do ewakuacji.

Cześć, miłośnicy, amatorzy i pasjonaci lotnictwa! Ogłaszamy konkurs na nazwę dla naszego nowego śmigłowca BELL 407 GXi. Aby wziąć udział w naszym konkursie, wystarczy wyobraźnia. Umieść swoją propozycję w komentarzu poniżej. Nie możemy się doczekać Waszych propozycji. Nagrodą będzie możliwość wcielenia się w rolę pilota, zasiąść za sterami i obejrzeć śmigłowiec z bliska. Dołącz do zabawy i weź udział w naszym konkursie.

Od tygodnia maszyna jest na stanie zachodniopomorskiej Policji, jednak wykorzystywana już była do zabezpieczenia Festiwalu Pol’and’Rock w Czaplinku oraz do nadzorowaniu ruchu w ostatni weekend wakacji. Na pokład może zabrać jednego lub dwóch pilotów, czterech pasażerów oraz operatora systemu obserwacji lotniczej.

Choć Święto Lotnictwa Polskiego kojarzy się większości głównie z lotnictwem wojskowym czy cywilnym, to warto przypomnieć, że również polska Policja ma na swoim stanie maszyny, które sprawiają, że nasza flota jest obecnie jedną z najbardziej nowoczesnych flot policyjnych w Europie. Dzieje się tak za sprawą m.in. dużych, wielozadaniowych Black Hawków oraz śmigłowców typu Bell-407GXi.

Polska Policja dysponuje obecnie czterema Black Hawkami, a piąty zostanie dostarczony do końca tego roku. Maszyny te oprócz zadań stricte policyjnych, świetnie sprawdzają się w działaniach ratowniczych, lotach ratujących życie czy podczas działań gaśniczych, prowadzonych przy wykorzystaniu Bambi Bucket, np. w parkach narodowych.

W tym roku dwie największe plenerowe imprezy masowe w Polsce: 30. Pol’and’Rock Festival i The Tall Ships Races 2024 odbyły się praktycznie w tym samym czasie. Kwestie organizacyjne związane z zapewnieniem bezpieczeństwa były priorytetem. Zachodniopomorska Policja w związku z tym, w dniach od 30 lipca do 5 sierpnia przeprowadziła zabezpieczenie w ramach jednej operacji policyjnej GRYF 24.

W środę 17 lipca br. po godzinie 12.00 na policyjnym helipadzie przy Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie wylądował nowy śmigłowiec Bell-407 GXi przeznaczony dla policjantów garnizonu małopolskiego.

Przez tydzień kilkunastu policyjnych strzelców wyborowych z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”, partnerskich specjalnych jednostek interwencyjnych europejskiej platformy „ATLAS” oraz ukraińskich jednostek specjalnych doskonaliło swoje umiejętności strzeleckie w Wierzbicy koło Radomia i Gdyni. Tym razem pogoda nie była sprzymierzeńcem uczestników. Silne podmuchy wiatru utrudniały niemal każde zaplanowane zadanie. Mimo tych niesprzyjających warunków strzelcy od rana do wieczora wytrwale ćwiczyli różne scenariusze potencjalnie możliwych zdarzeń.